Zbyszek Szczepkowski – dla następnych pokoleń
Zbigniew Szczepkowski urodził się 4 maja 1952 roku w Nowogardzie. Tam też w klubie Pomorzanin zaczął uprawiać kolarstwo. Jego pierwszymi trenerami byli panowie Jacek Widzewicz i Marian Bednarek. Następnym etapem był klub Gryf Szczecin. Jesienią 1973 roku Zbigniew Szczepkowski został powołany do służby wojskowej i skierowany do sekcji kolarskiej CWKS Legia. Tu spotkał dwie ważne w jego życiowym i sportowym rozwoju osoby, Romana Siemińskiego – kierownika sekcji i Andrzeja Trochanowskiego – trenera. Współpraca z wybitnym szkoleniowcem przynosi znakomite wyniki. Już w 1976 roku Zbigniew Szczepkowski zostaje reprezentantem Polski na Olimpiadę w Montrealu. Wraz z kolegami zajmuje piąte miejsce w wyścigu drużynowym na dochodzenie na dystansie 4 km na torze. Konkurencje torowe będą dominować w hierarchii jego sukcesów sportowych niemal do końca kariery. Łącznie w mistrzostwach Polski w różnych kategoriach wiekowych zdobył kilkadziesiąt medali i tytułów mistrzowskich. Był kolarzem wszechstronnym, bowiem odnosił znaczące sukcesy również na szosie. Tylko w wyścigach drużynowych na 100 km dziewięciokrotnie zdobywał, wraz z kolegami mistrzostwo Polski. Był zwycięzcą wielu wyścigów w kraju i zagranicą. W 1982 roku wygrał wyścig dookoła Turcji. W 1984 roku zwyciężył w Coppa Cadutti we włoskim Alezzo; rok później w Coppa Gulio Burci w Poggio; zajmował miejsca na podium w takich prestiżowych imprezach jak G.P. Wilhelma Tella, Milk Race, Sealink, Dookoła Maroka, Tour de Pologne, Dookoła Dolnej Saksonii, Giro della Regioni, czy kultowym w tamtym okresie Wyścigu Pokoju. Dwukrotnie zwyciężył w wyścigu o puchar Ministra Obrony Narodowej. Karierę sportową, w czasie której wygrał 250 wyścigów, zakończył w 1990 roku. Zadebiutował jako trener reprezentacji wojska polskiego na mistrzostwach świata armii NATO w Holandii w mieście Arnhem, gdzie w czasie II wojny światowej brygada spadochronowa generała Sosabowskiego toczyła krwawe walki z Niemcami. Tam właśnie doszło do pierwszego kontaktu polskich żołnierzy sportowców z żołnierzami sportowcami armii natowskich. Trener i ekipa cieszyła się ze zdobycia srebrnego medalu w wyścigu drużynowym na szosie.
Zbigniew Szczepkowski był trenerem Legii do 1996 roku. Wówczas jako żołnierz zawodowy zakończył służbę wojskową w stopniu starszego chorążego sztabowego i przeszedł na emeryturę. Następnie jako dyrektor sportowy prowadził z sukcesami zawodowe grupy kolarskie, między innymi Servisco Pekaes i BGŻ. Do końca życia starał się być blisko kolarstwa – jako członek zarządu PZKOL, a następnie jako pracownik związku.
Godną szacunku była więź Zbigniewa z jego rodzinną miejscowością, Nowogardem. Tu wspierał młodzież szkolącą się w klubach kolarskich; spotykał się w gronie przyjaciół i kolegów, gotowy zawsze do pomocy, na miarę swoich możliwości. Tu dobrze się czuł. Rozważał nawet powrót na stałe do rodzimych stron.
Zbyszku!
Na pożegnanie chciałbym Ci powiedzieć tak dużo, że braknie słów. Byłeś Ikoną a pozostaniesz Legendą sekcji kolarskiej CWKS Legia, symbolem kolarza, który do sukcesów doszedł niesłychanie ciężką pracą. Miałeś niespotykaną determinację w dążeniu do realizowania obranych celów, dzięki czemu większość z nich zrealizowałeś. Jednak człowieczy los nie oszczędził Ci dramatów i tragicznych zdarzeń, jak wypadek, w którym zginęli Twoi najbliżsi współpracownicy, a ty sam odniosłeś ciężkie obrażenia. Kolejny cios to śmierć ukochanej córki. Zmierzyłeś się z tym i wydawało się, że nic gorszego nie może Cię spotkać.
Dziękuję Ci za to, że do końca byłeś legionistą i utożsamiałeś się z Klubem. Wspierałeś nas do końca swoim zaangażowaniem w przygotowanie publikacji „90 lat kolarstwa w Legii.”
Zbyszku!
Pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci i w naszych sercach. Spoczywaj w pokoju. W imieniu przyjaciół i kolegów z Legii, rodzinie i bliskim składam serdeczne wyrazy współczucia.
Od przyjaciół KK Legia 1928
Marcin Wasiołek